Afrykarium

Odwiedzając wrocławskie Zoo musieliśmy zobaczyć najnowszą inwestycję za 300 mln zł (inne źródła podają 220mln) dumnie nazwane pierwszym w europie Afrykarium (oczywiście podobne obiekty są w całej europie tylko nie ograniczają się jedynie do zwierząt z Afryki…).
Wrocławskie Zoo zajmuje powierzchnię 33 ha, zaś budynek Afrykarium wraz z wybiegiem będące częścią Zoo to aż 1,9 ha.
Niewątpliwym plusem jest, że bilet wstępu do Zoo upoważnia jednocześnie do wstępu do Afrykarium. Pomysł nowoczesny, godny pochwały, bo przyciągnie do ogrodu zoologicznego rodziny również w gorszą pogodę. Niestety gorzej z wykonaniem.
Na dzień dobry okazuje się, że szatnia, w której każdy chciałby zostawić okrycie wierzchnie zostanie uruchomiona w późniejszym terminie. Później wcale jest nie lepiej ;)
Budynek Afrykarium jest trzypoziomowy: zwiedzając zgodnie z kierunkiem zwiedzania co chwila zmienia się poziomy: jest to na pewno uciążliwe dla osób z wózkami. Co prawda są windy, ale jest ich za mało i są maleńki przez co nawet w dzień z małą ilością zwiedzających tworzą się przed nimi kolejki.
Skończmy na chwilkę z narzekaniem.
Najpiękniejszy i najbardziej dopracowany jest pierwszy basen ekspozycyjny. Zachwyca od pierwszego spojrzenia. Bardzo ładny jest również basen z tunelem, w którym pływają m.in. rekiny.
Niestety im dalej się idzie tym jest gorzej. Afrykarium mając dużą powierzchnię wydaje się nie dopracowane i świeci pustkami pod względem zwierząt (część z mieszkańców została do niego przeniesiona z innych części ogrodu zoologicznego, ale i tak jest ich za mało by zapełnić tak dużą powierzchnię). W Afrykarium niestety, ale jest kiepska wentylacja i jest miejscami bardzo duszno. Jak w większości dużych inwestycji i tu trafiła się wpadka konstrukcyjna: z wodospadu woda leje się na podłogę: na bieżąco pracownicy próbują ją usuwać mopami, ale i tak ciągle jest tabliczka „uwaga śliska podłoga”.
Należę do osób, które nie mogą w kinie oglądać filmów 3D, bo kręci mi się w głowie: jeden z basenów ekspozycyjnych sprawia identyczne negatywne odczucia.

Półtora miesiąca temu otwarto Afrykarium a z ich strony internetowej wynika, że nadal jest w budowie :) otóż: budowa się zakończyła, otworzono je. Z racji, że nie ma innych tego typu obiektów w Polsce polecam zobaczyć choćby pierwszy basen :) Mam nadzieję, że Afrykarium będzie w dalszym ciągu udoskonalane i przybędą do niego nowi mieszkańcy, aby było ciekawsze.

Kliknij zdjęcie, aby powiększyć